niedziela, 30 listopada 2014

Końcówka roku... oraz coś nowego lalkowego.

Hejka...

Długo mnie nie było i trochę zaniedbałem mojego bloga, ale mam na to dobre usprawiedliwienie.
Eh Nie wiem jak to jest u Was ale mi końcówka roku przysparza samych zmartwień m.in.:

  • w pracy chcą nas zajechać na śmierć... Ostatnio byłem zmuszony do pracowania podrząd 13 dnia. Dopiero ten weekend mam wolny...Niestety będzie ostatnim, bo aż do świąt muszę pracować po 6 dni w tygodniu. :| Masakra, ludzie są wnerwieni przez co w pracy panuję nieprzyjemna atmosfera.
  • w domu, a raczej w mojej rodzinie, nastały ciężkie czasy wypełnione oczekiwaniem na to co czas przyniesie. Eh U mojej mamy wykryto raka węzłów chłonnych. Czekamy na wieści od lekarza, który ma podać mamie termin pierwszej z czterech chemii, które mają złagodzić zmiany ogniskowe na jednym z guzków. Jeżeli wszystko się uda to mama będzie operowana - usuną jej te 2 guzki... W ostatecznej ostateczności będą musieli usunąć całą pierś. :(
    Wszyscy staramy się być dobrej myśli i jesteśmy pewnie że obejdzie się bez tak drastycznego kroku... Wiem, że będzie dobrze, bo nie ma innej opcji.
  • wraz z M. ponownie jesteśmy w trakcie remontu, którym mamy zamiar w pełni zakończyć pracę nad wykończeniem naszego mieszkania.
    Tym razem robimy sypialnie gdyż tylko ona została do zrobienia, bo reszta mieszkania jest już w pełni skończona i umeblowana (pomijając kilka drobnych dodatków, które musimy zakupić). Miejmy nadzieję, że do sylwestra remont będzie zakończony, a my w końcu zamieszkamy razem. :)
Jak widzicie, trochę się u mnie dzieję...
Na szczęście są też mniejsze ale pozytywne wydarzenia jak chociażby kupna nowych lalek, ubranek itp. Niestety wciąż nie mam czasu by zaprezentować Wam moje nowe lalkowe nabytki, a w ostatnim czasie dość dużo ich przybyło więc jestem w plecy z recenzjami.
Zapewne na święta, gdy w końcu będę miał trochę wolnego, to zabiorę się za cykanie fotek i robienie wpisów na blogu. :)

piątek, 14 listopada 2014

EAH Raven Queen oraz świąteczny dylemat...

Cześć wszystkim...

Czy u Was też panuję tak szara i ponura pogoda? Tutaj we Wrocku, pogoda nie sprzyja dobremu nastrojowi. Na dworze panuję półmrok, szarówka i chłód, czyli idealna pogoda do siedzenia w domu, pod kocykiem z gorącym kakao w dłoni i ciekawym filmem do oglądania. :)
Niestety za godzinę muszę wychodzić do pracy, ale pocieszam się tym że dziś jest ostatni dzień, bo weekend jak zawsze mam wolny.

Pomyślałem, że w końcu zmobilizuję się i zrobię wpis na blogu, bo jest o czym pisać gdyż do mojej lalkowej kolekcji doszło wiele nowych lalek oraz zrobiłem kilka gadżetów. Niestety z braku weny nie chciało mi się o tym wszystkim pisać, dla tego postanowiłem że w ten weekend postaram się nadrobić zaległości. ;)

Dziś wspomnę tylko o swoim najnowszym nabytku, a jest nim córka Złej Królowej - Raven Queen z serii Ever After High.
Dostałem ją od mojego partnera z okazji zbliżających się urodzin, oczywiście dużo przed czasem ale to dla tego że natrafiliśmy na godną uwagi promocję tych lalek i nie chcieliśmy by przeszła nam koło nosa. :) Tak więc nabyłem swoją pierwszą pannę z bajkowej serii Ever After High.
Jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym miesiącu dotrze do mnie kolejna baśniowa bohaterka - Cerise Hood, córka Czerwonego Kapturka i Złego Wilka.

Wracając do  Raven, jest moją jedną z moich ulubionych postaci z  Ever After High. Pewnie dla tego, że nie jest przesłodzoną cukierkowatą postacią taką jak np. Apple White.
Lalka bardzo mi się podoba, ma ładną bladą cerę, długie kruczoczarne włosy, pięknie zdobione ubranko oraz ładne akcesoria. Nie żałuję jej kupna...
Już staram się wykombinować jakąś sesję z jej udziałem, może w ten weekend uda mi się coś zrobić.

Eh Teraz z innej beczki...
Znów mam dylemat, oczywiście lalkowy...
Wraz z partnerem, jak co roku robimy sobie prezenty na święta, w tym roku podwyższyliśmy stawkę do 200 zł. Ja już mam prezent dla niego, taki o którym od dawna marzył... Niestety problem pojawia się z moim prezentem.
Oczywiście chciałbym by była to lalka albo nawet i dwie... Tyle że nie mam bladego pojęcia na jaką się zdecydować, gdyż jest ich zbyt wiele. o_O Mam dużo faworytek, a budżet ograniczony... Co robić w takiej sytuacji?!

Tu mam pytanie do Was: Czy macie jakiś sposób na wybieranie lalek, które chcecie sobie kupić??

No nic, to tyle na dziś... Czas mnie goni i muszę zbierać się do roboty.
Pozdrawiam i do następnego!!

Popularne posty