czwartek, 20 lutego 2014

Kolejne MH...

Cześć ludziska...

Dziś będzie trochę o nowościach które zagościły w moim lalkowym świecie.
Ostatnimi czasy w hipermarkecie Real, było zatrzęsienie promocji na różnego rodzaju zabawki, w tym oczywiście na lalki Barbie i MH.
Nie chcąc przegapić takiej okazji postanowiłem nadszarpnąć swój lalkowy budżet i kupić dwie monsterki, które bardzo mi się spodobały, plus do tego mały zestaw z ubrankami.

No dobrze czas mnie goni (niebawem muszę jechać do pracy), więc czas przejść do prezentacji nowych lalek.

Pierwsza monsterka to niezależna, wolną i utalentowana artystka, a zarazem córka upiora z opery - Operetta z serii Monster High Upiorna Impreza.

W skład zestawu wchodzą:
szczotka, stojak dla lalki, Trumnofon (ang. iCoffin) oraz mini zestaw do makijażu.
Bardzo podoba mi się ta wersja Operetty, pewnie ze względu na sam wygląd lalki oraz dodatki jakie posiada, czyli piękną suknię i ciekawe akcesoria. 
Poniżej przedstawiam kilka swoich zdjęć:


Genialne są te pajączkowate buty! 

Druga monsterka jaką zakupiłem to piękna i zaciętą znawczynią mody - Clawdeen Wolf z serii Monster High Koncert.
 Może wydać się Wam, że nie ma się czym zachwycać, bo przecież lalka nie posiada ani stojaka, ani żadnych ciekawych dodatków... Przyznam, że na początku też tak myślałem i nie planowałem jej kupna.
Jednak z okazji walentynek mój partner postanowił że chcę kupić mi jakąś monsterkę. Tak więc wyruszyliśmy na łowy.
Po przyjeździe do Reala, od razu polecieliśmy na dział z zabawkami, który znacznie się pomniejszył, bo większość przecenionego towaru została już wyprzedana. Gdy oglądaliśmy lalki z MH jakieś młode małżeństwo szukało pewnej laki... Po opisie domyśliłem się o którą im chodzi i nie wiem dla czego ale zapragnąłem ją znaleźć przed nimi. :p
Podczas nerwowego buszowania po pułkach udało nam się znaleźć ową monsterkę,  a do tego ostatnią sztukę... Oczywiście chodziło o koncertową wersję Clawdeen. Pomyślałem sobie, że to przeznaczenie i dla tego wybrałem ją jako swój walentynkowy prezent... Musze przyznać, że nie żałuję! :D

Bardzo podoba mi się ta lalka. Ci którzy posiadają tą wersję Clawdeen, pewnie są tego samego zdania że lalka ma śliczne gęste brązowe włosy, ładny makijaż i super złote buty... Nawet nie przeszkadza mi brak stojaka (który teraz muszę dokupić).

Poniżej znajdziecie kilka zdjęć, które zrobiłem zaraz po wyciągnięciu monsterki z pudełka.
Aha Muszę uprzedzić, że w rzeczywistości kolory makijażu, lalki itd, są bardziej stonowane, nie wiem czemu na zdjęciach wyszły tak jaskrawe. :( 


A na koniec przedstawiam moją dzisiejszą stylizację koncertowej Clawdeen w nieco bardziej odpicowanej wersji.

Dziewczyna dostała dziś w prezencie mały zestaw ubranek... 
Co prawda ciuszki są stworzone pod Robecca Steam, ale jestem pewny na na Clawdeen będą prezentować się równie dobrze. :D

To tyle na dziś, lecę do pracy bo się spóźnię!! ^_^
Serdecznie pozdrawiam,
Udanego wieczoru!

5 komentarzy:

  1. I LOVE Operetta's shoes and handbag. You got lovely dolls to add to your collection!
    Kocham operetka w buty i torebka. Masz piękne lalki, aby dodać do swojej kolekcji! (I used a translator, hope there are not to many mistakes :-)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne są ;) bardzo fajnie wystylizowałeś Clawdeen ! a Operetta to jedna z lepszych lalek z serii Monster High jeżeli chodzi o całokształt ! zawsze w każdej z jej wersji ,jest w niej coś fajnego ;))
    Pozdrawiam !!

    OdpowiedzUsuń
  3. the dress is so beautiful!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj,śliczne są obydwie :) Operetta z tej serii rowniez bardzo mi się podoba ale jak na razie nie planuje jej kupna...choć tez nie wykluczam ;)
    Za to marze o Weberelli ale dopiero przy następnych urodzinach poruszę ten temat przy mężu ;) W tym roku dostałam Hold Hyda basic wiec tez jest ok ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. i follow you,can you follow me too? :)

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty