Tym razem chciałem zaprezentować swój pierwszy repaint jaki wykonałem na lalce. Nie są to jakieś kolosalne zmiany, bo jedyne co dodałem to piegi i zmieniłem kolor szminki, mimo to wydaje mi się że rezultat mojej pracy jest zadowalający i nadaje lalce uroku. :)
Niestety gapa ze mnie, bo nie zrobiłem zdjęcia "przed"... No trudno.
Czas przejść do najważniejszego czyli prezentacji modelki, która przeszła swoją ową przemianę.
Panie i Panowie, oto przed wami Blue (tak wiem, fatalne imię dla kobiety) i jej słodki szczeniaczek.
Jak Wam się podoba "nowa" Blue i jej słodki pupil? ^_^
Gorąco pozdrawiam wszystkich w ten upalny poniedziałek!
Do napisania...
P.s. Właśnie odwiedził mnie listonosz, który wyręczył mi niespodziewaną paczkę. Owa paczka to super niespodzianka od mojej drugiej połówki! Oto zawartość przesyłki...
Niebawem postaram się dodać małą recenzję tego zestawu. :)
Jak dla mnie spoko! Nie widać nawet, że została pomalowana a o taki efekt najtrudniej. Sam coś o tym wiem malując czasem moją Bjd. Co do prezentu to nigdy nie za dużo :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Charli
Starałem się by moje zmiany nie były zbyt widoczne, więc tym bardziej cieszy mnie Twój komentarz.
UsuńDzięki Charli. :)
Gorąco pozdrawiam!
Wygląda bardzo sympatycznie z tymi piegami :) Podoba mi się jej stylizacja. Skąd są butki/kalosze? :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję. ^_^
UsuńKalosze, pochodzą z jakiegoś tandetnego zestawu z lalką, który w tamtym roku kupiłem podczas pobytu w stolicy. :) Wziąłem go tylko dla tego, że kosztował 5 zł (serio!), posiadał bardzo fajny laptop, discman i właśnie te buty (które już 2 razy przemalowywałem). :)
pieguska urocza ale coś czuję, że psiapsiółki z pudełkowa jeszcze nieźle namieszają...
OdpowiedzUsuńCzy nawa lalka namiesza? Hm Tego nie gwarantuję, bo okazało się że ma jedną małą wadę, która mnie irytuję... Ale o tym opowiem w mojej recenzji. ;)
Usuńjestem bardzo na tak dla piegowatych lalek, ale nie - dla tego moldu... jest straszny xD
OdpowiedzUsuńZestaw super, już nie moge doczekać się recenzji!
Zgadzam się, też nie lubię tego moldu... Dla bez żalu i skrupułów przeprowadziłem na nim swój pierwszy mały repaint. Efekt końcowy nawet mnie zadowolił, więc główka została. ;)
UsuńJutro dodam recenzję, bo mam teraz nocki i nie mam aż tak dużo czasu, bo w dzień odsypiam. -_-
Jest genialna ;) przez te piegi stała się jedyna w swoim rodzaju ;) super stylizacja , no i świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMiałem zamiar kupić sobie ten zestaw z Summer, ale sie waham, czekam na twoją recenzję!
BARDZO dziękuję... Ciesze się, że pieguska i zdjęcia przypadły Ci do gustu. :)
UsuńSwoją drogą to jestem ciekaw twojej kolejnej sesji! Kiedy można się jakiejś spodziewać? :)
Jak pisałem wcześniej, recenzję dodam jutro, bo dziś już nie będę miał na to czasu... Ale już teraz mogę Ci powiedzieć, że zestaw jest wart kupienia chociaż by dla bardzo ładnych ubranek, butów i ślicznej buzi Summer. ;)
Zauroczyły mnie i lalka z uroczymi piegami, i piesio, i fantastyczne ubranko( płaszczyk i buty!)
OdpowiedzUsuńŚwietny, delikatny malunek wyszedł Ci wspaniale! Nabieram powoli odwagi do pomalowania ust mojej pannie...Pozdrawiam gorąco!
Ciesze się i dziękuję. :)
UsuńJa nabrałem już odwagi do malowania ust, bardziej cykam się przed malowaniem oczu. :|
Również pozdrawiam!
fajne piegi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuń