Temat tego posta mówi sam za siebie więc nie widzę sensu męczyć Was jakimś przydługawym wstępem. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że dłuuugo zbierałem się do kupna tych lalek, czego BARDZO żałuję. Wstrzymywało mnie moje postanowienie, że "rezygnuję już ze zbierania lalek", którego usilnie starałem się trzymać, mimo że miałem chwilę słabości. 😏 Mój partner, z którym jestem już ponad 11 lat, ewidentnie zbyt dobrze mnie zna, bo przewidział że kiedyś wrócę do tego co sprawiało mi radość... Miał rację. Dziękuję mu że zawsze mnie wspiera w tym co robię. 💕
Wracając do tematu posta, to jak już wspomniałem długo zajęło mi kupno tych lalek i czego teraz żałuję, bo nie uda mi się zdobyć wszystkich lalek z tej serii... A powinienem je mieć, jako miłośnik klimatów Tima Burtona, ukochanej Rodzinki Addamsów, najbardziej ulubionego święta Halloween czy również przepięknego święta jakim jest Dia De Muertos.
No ale cieszę się że zdobyłem chociaż te dwie obłędnie piękne lalki, czyli Barbie & Ken Dia De Muertos 2021. Jestem pod wielkim wrażeniem całej tej serii, która (moim zdaniem) wykonana jest z precyzją, dbałością o detale oraz pomysłowością, której od dawna brakowało mi w marce Barbie.
Miałem wielkie szczęście i przypadkiem udało mi się kupić Ken'a za 178 zł w Media Markt. Dopiero po jego zakupie następna była Barbie, którą udało mi się kupiza na amazon.pl za 300 zł. Wydaje mi się że to fajne ceny patrząc że lalki z tej serii kosztują ponad 350 zł.
Masakra, miało być bez długaśnego wstępu, a tu proszę...
Dobra, teraz już na poważnie Nie widzę sensu by rozpisywać się i zanudzać Wam swoimi zachwytami jakie mogę wypisywać odnoście obu lalek czy całej serii. Dla tego postaram się tylko pokrótce napisać coś od siebie.
Zacznę od przepięknych opakowań, które zachwyciły mnie już na zdjęciach z Internetu, a jeszcze bardziej gdy zobaczyłem je na żywo. Wszyscy Ci którzy również mają w swojej kolekcji lalki z tej serii, to jestem pewny że widzą o co mi chodzi.
Z mojej strony wielki szacun dla artystów, którzy odpowiadają za stworzenie tych opakowań!!
Kolejnym punktu mojego zachwytu są stroje i malunki twarzy samych lalek. Bardzo podobają mi się wszystkie wzory, dobór kolorów czy ogólne zamysły i wykonanie strojów oraz dodatków. Wiadomo że są drobne rzeczy, do których miałbym zastrzeżenia.
Jednym z takich "drobiazgów" są chociażby kolczyki Barbie. Moim zdaniem mogłyby być naprawdę srebrne, a nie tylko szare, bo przez ta sztuczność (szarość) trochę zbyt rzuca mi się w oczy. Fajnie gdyby lalki były bardziej ruchome (należę do tych ludzi, którzy lubią mieć większe możliwości w pozowaniu lalek). No i gdyby była lepsza kontrola jakości lalek które są sprzedawane jako kolekcjonerskie, a chodzi mi tu o to że (niestety) moja Barbie miała zdartą farbę z nosa. Nie była to wielka plama (co widać na zdjęciach) i na szczęście byłem w stanie to naprawić, ale mimo wszystko gdy człowiek płaci 300 zł za lalkę to chciałby aby była idealna.😋
No ale tak jak pisałem są "drobiazgi", które tylko mi mogą przeszkadzać, więc pominę ich wypisywanie hehe 😈😋
Barbie Dia De Muertos 2021
Ken Dia De Muertos 2021
Tak jak pisałem, ogólnie BARDZO cieszę że że mam chociaż te dwie lalki z serii Dia De Muertos. Jeśli mi się to uda to będę starał się zdobyć wcześniejsze lalki, które są równie śliczne jak te wydane w 2021 r.
Za to lalka z lewej strony, czyli ta projektu BENITO SANTOS'a, jest obłędnie nieziemska! To istny ideał, który BARDZO chciałbym mieć w swojej kolekcji. 😱💖
No nic to tyle, post zrobił się chyba ciut chaotyczny i trochę inny niż go planowałem, ale mimo wszystko cieszę się że mogłem podzielić się z Wami swoimi nowymi nabytkami, które od czasu powrotu do tematu lalek są pierwszymi Barbie które kupiłem.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę udanego poniedziałku!!
P.s. Pokusiłem się aby swojemu Ken'owi dodać gitarę, która moim zdaniem idealnie pasowałaby do całości.
Gratuluję skompletowania tej pięknej pary :) Sama się skusiłam na Kena i teraz chętnie przygarnęłabym też Barbie. Lalki z tej serii są niezwykłe. Z początku opierałam się żeby je dołączyć do kolekcji, nie byłam pewna czy spodoba mi się lalka z zamalowaną całą twarzą. A jednak na żywo są fascynujące. Urok tkwi w detalach, jakości i również pięknym opakowaniu. Naprawdę ciekawy egzemplarz w kolekcji. Trzymam kciuki, oby udało się powiększyć Twoją kolekcję o kolejne postacie Dia De Muertos :)
OdpowiedzUsuń